Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ruszyła wyprzedaż „preferencyjnego węgla”. Jest droższy niż w składach polskich kopalni

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
UM Paczków
Gminy na Opolszczyźnie rozpoczęły sprzedaż bez limitów resztek węgla z rządowym dofinansowaniem. Ze zbyciem może być problem, bo w składach można znaleźć tańszy węgiel.

Gminy województwa opolskiego zamówiły w sumie 84 tysiące ton węgla. Z tego mieszkańcy odebrali ok. 78 tysięcy ton. Kilka tysięcy ton nadal leży na różnych składach, w dużej części z tego powodu, że niektórzy mieszkańcy zamówili węgiel, ale ostatecznie wycofali się z zakupu.

- Tłumaczenia były różne – mówi Szymon Kroczak, naczelnik wydziału rolnictwa w Urzędzie Miejskim w Prudniku, gdzie ok. 170 osób pomimo zamówienia zrezygnowało z kupienia preferencyjnego, rządowego węgla. Tam na składach czeka ok. 280 ton paliwa. – Niektórzy przyznawali, że nie mają pieniędzy na zakup. Albo kupili gdzieś indziej, nie mają gdzie składować, bo jeszcze nie zużyli. Niektórzy wręcz przyznawali, że czekają na niższą cenę. Były też osoby narzekające, że węgiel od gminy się nie pali, choć mieliśmy dostawy z polskich kopalni, do których nie było zastrzeżeń.

- Sporo mieszkańców wystąpiło do gminy o węgiel, ale ostatecznie zrezygnowało z zakupu. Nie musieli się z tego tłumaczyć i nie ponosili żadnych konsekwencji finansowych – mówi Roman Sambor, wiceburmistrz Głuchołaz.

Sprzedaż preferencyjnego węgla stopniowo spadała, im bliżej wiosny. Stosunkowo ciepła zima także mogła się przyczynić do mniejszego zainteresowania paliwem.

Całkiem spora reszta węgla

Po kwietniowej zmianie ustawy o preferencyjnym zakupie paliwa stałego od maja gminy mogą ruszać z tzw. Sprzedażą końcową resztek węgla. W tym przypadku nie obowiązuje już limit ilościowy – do 1,5 tony. Trzeba jednak wystąpić do urzędu o sprzedaż i spełnić kryterium, czyli mieć dom ze zgłoszonym piecem węglowym. Gminy sprzedają węgiel w cenie ustalonej jeszcze w grudniu. Najczęściej jest to dozwolony przez rząd górny pułap – 2 tysiące za tonę. Najtańszy węgiel miały Branice – 1665 złotych, tanio było też w Głuchołazach – 1780 złotych.

Tymczasem wiodący na Opolszczyźnie skład oferuje obecnie węgiel kostkę w cenie nieco ponad 1,8 tys. zł, a orzech za 1,7 tysiąca. W internetowym sklepie Polskiej Grupy Górniczej ceny węgla spadły poniżej 1,5 tysiąca złotych.

- Na razie jest zainteresowanie naszym węglem, codziennie wypisujemy kilka faktur sprzedaży – mówi wiceburmistrz Głuchołaz Roman Sambor, gdzie sprzedaż końcowa ruszyła już 2 maja. – Zostało nam ok. 100 ton węgla. Liczę, że większość uda się sprzedać. Jeśli zostanie nam 20 – 30 ton, to wykorzystamy paliwo we własnym zakresie, bo mamy jeszcze trzy gminne budynki, opalane węglem. Nie dołożymy do tej akcji, ale nie zarobimy na niej, bo cenę sprzedaży wyliczyliśmy na minimalnym poziomie. Wiem jednak, że niektóre gminy mogły na tym zarobić.

- To było ciekawe doświadczenie, zwłaszcza dla nas, bo w wydziale ochrony środowiska dotychczas namawialiśmy, żeby ograniczać zużycie węgla – komentuje Szymon Krovczak z UM w Prudniku, który koordynował sprzedażą. – Zaobserwowaliśmy, że do gminy przychodziły po węgiel osoby starsze, mniej biegłe w internecie, a bardziej przyzwyczajone do tradycyjnej sprzedaży. Młodzi ludzie wyszukiwali dla siebie najkorzystniejsze oferty w internecie.

Informacje o oferowanej ilości i cenie węgla można znaleźć w Biuletynie Informacji Publicznej gmin. Przykładowo w Paczkowie zostało do sprzedaży 58 ton po 2 tysiące. W Brzegu 66 ton po 19995 złotych. W Nysie 205 ton po 1860 złotych.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ruszyła wyprzedaż „preferencyjnego węgla”. Jest droższy niż w składach polskich kopalni - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na prudnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto