Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Opolskie gminy gaszą latarnie, żeby zaoszczędzić na prądzie. Ulice Strzelec Opolskich już są wygaszane na noc

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Trwa wyłączanie latarni ulicznych w Strzelcach Opolskich. Inne gminy mają podobne plany.
Trwa wyłączanie latarni ulicznych w Strzelcach Opolskich. Inne gminy mają podobne plany. Radosław Dimitrow
Jedna z pierwszych decyzji zapadła w Strzelcach Opolskich: latarnie miejskie nie będą świecić w godzinach od 23.00 do 5.00. Ale podobne kroki zapowiadają także inni wójtowie i burmistrzowie.

W związku z kryzysem energetycznym rząd zobowiązał gminy do ograniczenia zużycia energii o 10 procent jeszcze w grudniu tego roku. Ustawa o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 r., zakłada, że wójtowie i burmistrzowie będą musieli od stycznia utrzymywać oszczędności na poziomie 10 procent.

Opolscy samorządowcy zauważają, że jest problem z oszczędnościami.

- O ile średnia rok do roku przy wprowadzonych planach oszczędności energii jest do osiągnięcia, tak 10 procent w grudniu do średniej z dwóch lat graniczy z cudem - zauważa Marek Śmiech, wójt gminy Walce. - W grudniu noce są najdłuższe, więc lampy drogowe świecą najdłużej, temperatura jest niska, a remizy OSP ogrzewane grzejnikami elektrycznymi trzeba utrzymać gotowość.

Z wyliczeń samorządowców wynika, że aby obniżyć zużycie prądu o jedną dziesiątą w stosunku do średniej z lat 2018-2019, będą musieli realnie ograniczyć zużycie w grudniu o 37 procent. Dlatego zagrożona jest także praca instytucji kultury, basenów, hal sportowych itd.

W związku z tym już zapadły pierwsze decyzje. Gmina Strzelce Opolskie wygasi niemal wszystkie latarnie w godz. 23.00 -5.00. Pracownicy magistratu rozesłali już w tej sprawie pisma do zarządców odpowiedzialnych za oświetlenie.

- W związku z wchodzącą w życie ustawą, zaczęliśmy wyłączenie oświetlenia ulicznego - mówi Małgorzata Kornaga z urzędu miejskiego w Strzelcach Opolskich. - Ponadto podjęliśmy decyzję o zredukowaniu do minimum oświetlenia świątecznego. Pojawią się jedynie pojedyncze bożonarodzeniowe akcenty w centrum miasta.

W Krapkowicach decyzji o wygaszeniu latarni ulicznych jeszcze nie ma, ale są inne pomysły na oszczędności.

- Oświetlenie świąteczne będzie mocno zredukowane - deklaruje Andrzej Kasiura, burmistrz Krapkowic. - Od nowego roku planujemy ponadto przerwę w funkcjonowaniu pływalni.

Krapkowicki basen będzie w styczniu przechodził bieżący remont. Ale zarząd pływalni na razie nie podał terminu ponownego otwarcia basenu dla mieszkańców, bo to jeden z obiektów, który zimą pożera najwięcej energii.

W innych gminach na Opolszczyźnie i w całej Polsce wciąż trwają dyskusje, co wyłączyć, a co zostawić na zimę.

Opolscy samorządowcy rozważają m.in. pomysł wyłączenia co drugiej latarni.

Szybko okazało się jednak, że jest to nierealne, bo oświetlenie uliczne łączone jest w całe segmenty, a sterowniki w zdecydowanej większości nie dają możliwości wyłączania co drugiej żarówki.

Żeby latarnie pracowały w taki sposób, to zarządcy musieliby ręcznie wyłączać punkty, a to gigantyczne koszty (nawet 200 zł za obsługę jednej latarni).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maciej Wąsik zeznaje przed komisją śledczą. Doszło do awantury

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na prudnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto