Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Niemysłowicach od Prudnikiem odsłonięto pomnik upamiętniający ofiary Marszu Śmierci

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Odsłonięta w czwartek (27 lutego) tablica pamiątkowa przed wiejskim centrum sportowym w Niemysłowicach to wspólna inicjatywa wojewody, burmistrza Prudnika i Instytutu Pamięci Narodowej.

Przypomina wszystkie ofiary Marszu Śmierci - więźniów ewakuowanego obozu koncentracyjnego Auschwitz - Birkenau, którzy zginęli na Ziemi Prudnickiej. W odsłonięciu monumentu wzięły udział dwie byłe więźniarki niemieckich obozów – Janina Ziemnik z Jasienicy Dolnej i Amelia Mamczar z Głubczyc.

- To nie była ewakuacja. To była zbrodnicza ucieczka Niemców przed nawałą bolszewicką – mówił w czasie uroczystego odsłonięcia pomnika dr Wojciech Trębacz z Oddziału IPN we Wrocławiu. - Przy okazji zabierali ze sobą “materiał ludzki”, który nadawał się jeszcze do wykorzystania. Traktowali ludzi w sposób straszny, nie tylko dla tamtych czasów, ale dla tego, czym jest człowieczeństwo. Określenie “Marsz Śmierci” nazywało to po imieniu.

- To była wielka gehenna, tragedia dla ok. 56 tysięcy więźniów i więźniarek z obozu w Auschwitz – Birkenau. Ok. 15 tysięcy nie przeżyło tego marszu. – mówiła prudnicka poseł Katarzyna Czochara.

Od kilku lat rocznica tragicznego Marszu Śmierci jest na nowo wspominana i upamiętniana kolejnymi tablicami w miejscach, gdzie pozostawały zbiorowe mogiły. Na Opolszczyźnie ostatnio powstały cztery takie upamiętnienia.

- Gdy zacząłem szukać miejsc, które mogły by być upamiętnione, z przerażeniem stwierdziłem, że jedynie mała cząstka jest zaznaczona na mapie pamięci – mówi dr Bartosz Kuświk, dyrektor Instytutu Śląskiego, były już szef opolskiego INP.

- Nastały czasy, gdy wypacza się historie. Mamy obowiązek stać na straży historii, będziemy swoim dzieciom przekazywali prawdę, którą mieliśmy okazję usłyszeć od osób, które przeżyły dramat wojny – mówił na uroczystości burmistrz Prudnika Grzegorz Zawiślak. - Żydzi, Katolicy, mordowani w czasie wojny to byli Polacy, polscy obywatele. Polskich obywateli zginęło procentowo najwięcej w czasie II wojny światowej. Nie dajmy sobie wmówić, że to ginęły jakieś inne narody.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na prudnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto