Starsza pani w sobotę 25 maja około 9 rano weszła na pocztę w Prudniku, żeby w okienku odebrać swoją emeryturę. Napastnik musiał ją obserwować, upewniał się, czy pobrała pieniądze. Potem poszedł dalej za nią. W dogodnym momencie podszedł do swojej ofiary i powiedział, że na poczcie doszło do pomyłki i wydano jej za dużą kwotę.
Starsza pani pomyślała, że to ktoś z pracowników poczty i odruchowo otworzyła torebkę. Pieniądze z emerytury leżały spięte na wierzchu. Mężczyzna chwycił plik banknotów i szybko odszedł. Emerytka straciła całą emeryturę - ok. 2,7 tysiąca złotych.
- Policjanci kryminalni na podstawie pracy operacyjnej powiązali z tym przestępstwem 48-letniego mieszkańca powiatu prudnickiego, który był już karany za podobne przestępstwa - mówi asp. Andrzej Spyrka, rzecznik Komedy Powiatowej Policji w Prudniku. - Mężczyzna już 3 godziny później został zatrzymany w swoim mieszkaniu. Był kompletnie zaskoczony wizytą funkcjonariuszy. Zdążył się już przebrać dla niepoznaki.
48-latek usłyszał zarzut zuchwałej kradzieży, za co grozi mu do 8 lat więzienia. Policjanci odzyskali wszystkie skradzione pieniądze.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.4/images/video_restrictions/0.webp)
Popłoch na hiszpańskich plażach Drony wykryły w wodzie rekiny!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?