PFRON dofinansuje zakup samochodów dla niepełnosprawnych w Prudniku i Głogówku. W całym województwie takich aut będzie kilkanaście

Po 135 tysięcy złotych trafi do Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Głogówku oraz do Konwentu O.O. Bonifratrów w Prudniku, który od dwóch lat prowadzi w tym mieście Warsztaty Terapii Zajęciowej. Korzysta z nich 50 osób, w tym pięć poruszających się na wózkach inwalidzkich. Codziennie są dowożeni na zajęcia i odwożeni do domów.

- Do tej pory nie mieliśmy samochodu do przewozu ludzi na wózkach i to był kłopot – mówi brat Szymon, przeor prudnickich Bonifratrów. - Musieliśmy ich przenosić na fotele w aucie, potem znów na wózek. Teraz będzie łatwiej i wygodniej dla pracowników i samych niepełnosprawnych. Możemy też pomyśleć o przyjęciu kolejnych osób niepełnosprawnych na wózkach, bo chętni są. Część naszych podopiecznych do tej pory siedziała w domu. Nie korzystali z takich form rehabilitacji, a teraz mogą się rozwijać, uczyć codziennego życia, uczestniczyć w życiu społecznym.

- Codziennie dowozimy do ośrodka 21 uczniów z sąsiednich gmin, nawet z innych powiatów. Dodatkowo w poniedziałki i piątki przewozimy osoby mieszkające w internacie ośrodka – mówi Marek Muszyński, dyrektor SOSW w Głogówku. – Dzięki dofinansowaniu wymienimy stary, leciwy samochód, który ma na liczniku 400 tysięcy kilometrów. To umożliwi uczniom komfortowy przejazd.

Na terenie województwa opolskiego mieszka obecnie około 120 tysięcy osób z niepełnosprawnościami. Dokładną liczbę pokaże dopiero wynik Narodowego Spisu Powszechnego z roku 2021.

Część z tych osób nie ma przyznanego orzeczenia o stopniu niepełnosprawności, które umożliwia staranie się o różną pomoc. Ponieważ nasze społeczeństwo się szybko starzeje, przybywać będzie również niepełnosprawnych. Za kilkanaście lat co piąty mieszkaniec Opolszczyzny może nie mieć pełnej sprawności.

- Cały czas widzimy chęć tworzenia nowych jednostek zajmujących się rehabilitacją społeczną czy zawodową niepełnosprawnych – mówi Łukasz Żmuda, dyrektor PFRON w Opolu.

Nadal w Prudniku nie ma natomiast Zakładu Aktywności Zawodowej, czyli instytucji, która rehabilituje zawodowo. Pozwala niepełnosprawnych zarabiać, pracować, a jednocześnie wytwarzać coś potrzebnego w społeczeństwie. Bonifratrzy wraz z władzami powiatu zastanawiają się nad powołaniem takiego miejsca.

- Będziemy omawiać tę inicjatywę. To byłaby szósta taka placówka w województwie opolskim – mówi dyrektor Łukasz Żmuda. - Jeśli wszystkie wymogi zostaną spełnione, to środki finansowe na funkcjonowanie ZAZ są przyznawane automatycznie My będziemy jedynie pilnowali, aby wszystko było dopięte na ostatni guzik.