Pierwsza zbrodnia w Czechach
W piątek (28 października) policja została wezwana do awantury w jednym z mieszkań w wielorodzinnym budynku w miejscowości Velke Losiny. W mieszkaniu kłóciło się dwóch młodych mężczyzn, którzy prawdopodobnie wspólnie się narkotyzowali. Jeden z nich uciekł na korytarz przed goniącym go napastnikiem. Nie zdołał jednak uciec. Agresor zadał mu nożem około 50 ran kłutych.
Kiedy na miejsce przyjechało kilka policyjnych patroli, 17-letni poraniony mężczyzna już nie żył. Napastnik, którym okazał się 18-letni mieszkaniec Velkich Losin, nie chciał się podporządkować poleceniom interweniujących policjantów. Zachowywał się agresywnie. Policjanci strzelili do niego, raniąc go w rękę, ale nawet to go nie powstrzymało. Dopiero po drugim postrzeleniu w drugą rękę został obezwładniony i zabrany do szpitala, gdzie zmarł.
- Sekcja zwłok wykazała, że śmierć podejrzanego nie była spowodowana przez strzały oddane przez funkcjonariuszy policji. Dokładna przyczyna śmierci nie jest jeszcze znana - poinformował cztery dni po zdarzeniu rzecznik policji w Ołomuńcu Libor Hejtman.
Lekarze czekają na wyniki badań toksykologicznych, żeby ostatecznie ustalić co spowodowało śmierć 18-latka.
Druga zbrodnia w Czechach
Kilka dni wcześniej, 25 października, tragedia wydarzyła się w leżącej kilka kilometrów dalej wiosce Sobotin. Mieszkanka wioski, 25-letnia kobieta wezwała pogotowie do swojego miesięcznego niemowlęcia, które przestało oddychać. Lekarz na miejscu stwierdził zgon dziecka i zawiadomił policję, że na ciele dziecka znajdują się widoczne ślady obrażeń.
Sekcja zwłok dziecka wykazała, że doznało ono licznych urazów głowy i górnej części ciała. Po intensywnym przesłuchaniu matka dziecka przyznała się do umyślnego i zaplanowanego wcześniej zabójstwa niemowlęcia. 25-letnia kobieta trafiła do tymczasowego aresztu, gdzie czeka na proces. Grozi jej od 15 do 20 lat więzienia.
Trzecia próba zbrodni w Czechach
3 listopada policja w Szumperku poinformowała, że prowadzi kolejne intensywne śledztwo w sprawie zdarzenia w miejscowości Postrelmov na południe od Szumperka. We wtorek 2 listopada doszło tam do usiłowania zabójstwa dwóch osób. Policja ujawniła, że dorosły wnuk usiłował zabić swojego dziadka, z którym mieszkał. Ranny został także drugi senior, znajomy dziadka, który przyszedł mu z pomocą. Jeden z poszkodowanych mężczyzn odniósł poważne rany kłute na całym ciele, pozostaje na oddziale intensywnej opieki medycznej. Podejrzany trafił do tymczasowego aresztu.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?