Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żywa szopka w Białej w tym roku także powstanie. Ruszyły już przygotowania. Jakie zwierzęta w niej będą?

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Prace nad żywą szopką rozpoczęły się tydzień temu, bo w Wigilię wszystko musi być gotowe. Będzie można ją odwiedzać od wigilijnego popołudnia (24.12) do święta Trzech Króli, które przypada 6 stycznia.
Prace nad żywą szopką rozpoczęły się tydzień temu, bo w Wigilię wszystko musi być gotowe. Będzie można ją odwiedzać od wigilijnego popołudnia (24.12) do święta Trzech Króli, które przypada 6 stycznia. archiwum prywatne
Żywą szopkę w Białej pod Prudnikiem parafianie po raz pierwszy zbudowali w 2015 roku. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę, bo przyjeżdżali ją oglądać nie tylko mieszkańcy Opolszczyzny, ale również osoby z innych części kraju, a nawet z zagranicy. Tym razem przygotowania ruszyły już po raz szósty.

- W centralnym punkcie jest oczywiście Święta Rodzina. Chodzi nam o to, by uzmysłowić - zwłaszcza najmłodszym - że Jezus urodził się w biednej szopie, w otoczeniu zwierząt - mówi ojciec Waldemar Wołowski, kamilianin z parafii w Białej.

W szopce zamieszkają kury, kaczki, bażanty, króliki, bydło szkockie, cielę, koń, osioł i baranki. Podziwiać będzie też można daniele, kozy oraz barana kameruńskiego w przyparafialnym ogrodzie.

- W tamtym roku były u nas również dwa wielbłądy. Wynajęcie ich jest sporym wydatkiem, więc można było je oglądać tylko przez jeden dzień, ale dla odwiedzających były ogromną atrakcją - wspomina ojciec Wołowski. - W tym roku zrezygnowaliśmy z nich, ponieważ - ze względu na epidemię - chcieliśmy uniknąć gromadzenia się zbyt wielu odwiedzających w jednym czasie. Apelujemy też, żeby ludzie przychodzili do szopki w maseczkach, zachowywali odstępy między sobą i korzystali z płynów do dezynfekcji rąk, które będą dostępne na miejscu.

Szopka będzie czynna od wigilijnego popołudnia (24.12) do święta Trzech Króli, które przypada 6 stycznia.

- Boże Narodzenie będzie w tym roku inne niż dotąd, ale liczymy, że nasza szopka zachęci rodziny do wyjścia na wspólny spacer. Dzieci na pewno nie będą rozczarowane. Sporo zwierząt jest naszych, więc nie musimy ich nawet wypożyczać. W tym roku pojawił się też przychówek danieli - mówi ojciec Waldemar. - Dzieci po mszach chodzą do ogrodu, żeby je karmić i widzę, że bardzo lubią te spotkania.

Z pomysłem stworzenia żywej szopki przy parafii wyszli mieszkańcy. Zainteresowanie odwiedzających było tak duże, że stało się motorem do kontynuowania świątecznej tradycji. - Takich żywych szopek nie ma zbyt wiele, dlatego ludzie tak chętnie nas odwiedzają - mówi kamilianin. - Prace zaczęły się tydzień temu, tak żeby w Wigilię wszystko było gotowe.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na prudnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto