Opolski Urząd Wojewódzki ograniczył wstęp do swojej siedziby, w tym także do oddziału paszportowego przy ul. Ozimskiej.
Termin wizyty musi być wcześniej ustalony - albo telefonicznie, albo mailowo. Czytelniczka "nto" narzeka, że wyznaczono jej termin wizyty dopiero na 21 września.
- Dziś, kiedy zadzwoniłam, aby się umówić, usłyszałam, że mam się cieszyć, bo w innych miastach czeka się cztery miesiące. Najbliżej mam do województwa śląskiego, zadzwoniłam do Gliwic. Nie ma umawiania się, tylko przyjeżdżasz, stajesz w kolejce i składasz wniosek – napisała pani Izabela.
Oddział paszportowy w Opolu jest w stanie w ciągu jednego dnia przyjąć nawet 200 – 250 osób. Więcej się nie da, bo procedura składania wniosku jest skomplikowana. Z powodu zagrożenia koronawirusem urząd chce uniknąć kolejek czekających, więc umawia chętnych na konkretną godzinę.
- Niestety, wiele osób nie przychodzi w wyznaczonym terminie i nie uprzedza nas, żebyśmy mogli wezwać inne osoby – mówi Bożena Kalecińska, dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich i Paszportów w Opolskim Urzędzie Wojewódzkim. – We wtorek 12 osób weszło do oddziału dosłownie od razu, bo ktoś inny się nie zgłosił. Staramy się w miarę możliwości pomagać ludziom. Osoby w trudnej sytuacji życiowej, w nagłej potrzebie, mogą do nas wystąpić o przyspieszenie terminu wizyty.
Dyrektor Kalecińska apeluje do mieszkańców Opolszczyzny, aby wykupując zagraniczne wycieczki sprawdzali ważność swoich paszportów oraz dokumentów dzieci. Wiele osób w ostatniej chwili przed wyjazdem orientuje się, że czegoś im brakuje.
Wojewoda Sławomir Kłosowski również apeluje, aby ograniczyć wizyty w urzędzie wojewódzkim, a swoje sprawy załatwiać pisemnie, telefonicznie bądź za pośrednictwem korespondencji internetowej.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?