- Założyciela i przywódcę grupy Arkadiusza Ż. sąd skazał na 8 lat pozbawienia wolności.
- Kolejnych pięć osób ma spędzić w więzieniu od 8 miesięcy do 2 lat.
- Sąd zawiesił wykonanie kary pozbawienia wolności jednemu oskarżonemu, wobec którego biegli psychiatrzy orzekli ograniczoną poczytalność.
- Kolejna osoba została skazana na ograniczenie wolności, bowiem zgodziła się wcześniej na współpracę z prokuratorem i skorzystała z instytucji tzw. małego świadka koronnego.
- Po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem wyroku zdecyduję, czy będę składał apelację – komentuje prokurator Przemysław Powirski, który dla głównego oskarżonego domagał się kary 14 lat więzienia.
Sąd okręgowy uznał winę wszystkich oskarżonych w zakresie wszystkich stawianych im 30 zarzutów karnych.
Potwierdził tym samym ustalenia prokuratury, że grupa przestępcza w okresie od 2011 do 2020 roku wprowadziła na lokalny rynek 41,5 kilograma amfetaminy i 30,5 kilograma marihuany.
Prokurator wyliczył, ze główny oskarżony Arkadiusz Ż. zarobił na tym procederze 1 milion 545 tysięcy złotych i zgodnie z wyrokiem taką sumę będzie musiał zwrócić skarbowi państwa. Prokuratura w trakcie śledztwa zajęła należące do niego samochody i maszyny na poczet przyszłej kary.
Poza tym sąd nałożył na Arkadiusza Ż. grzywnę wysokości 30 tysięcy złotych.
Poza handlem narkotykami grupie zarzucono także przestępstwa przeciwko zdrowiu i życiu, bowiem brutalnie zmuszała do lojalności osoby, które chciały wycofać się ze współpracy. Sąd uznał też, że są winni bezprawnemu wpływaniu na świadków.
Wyrok jest nieprawomocny.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?