Zamiast debaty przed drugą turą wyborów, kandydaci spotkali się w sądzie. Kto w najbliższą niedzielę zostanie wójtem Tarnowa Opolskiego?

W wyborach samorządowych o stanowisko wójta gminy Tarnów Opolski ubiegało się trzech kandydatów. Najlepszy wynik uzyskał aktualny przewodniczący rady gminy Rudolf Urban, który otarł się o zwycięstwo już w pierwszej turze wyborów. Otrzymał 1744 głosy, co przełożyło się na 49,9 proc. poparcia.

Jego głównym rywalem została Magdalena Chudowska, która pełni funkcję zastępcy wójta w gminie i w wyborach startuje z komitetu urzędującego od 13 lat wójta Krzysztofa Mutza (z powodów zdrowotnych Mutz w tych wyborach nie kandyduje). Chudowską poparło 1240 osób i z poparciem 35 proc. przeszła do drugiej tury wyborów.

W miarę zbliżania się do drugiej tury wyborów, oczekiwano, że obaj główni rywale zmierzą się w debatach – jednej organizowanej przez redakcję Radia Opole oraz drugiej, zorganizowanej na terenie gminy i z udziałem mieszkańców. Miała to być szansa dla wyborców, aby bezpośrednio porównać wizje kandydatów i plany na przyszłość gminy. Jednak do planowanych debat nigdy nie doszło.

- Pan Rudolf Urban stwierdził publicznie w swoich mediach społecznościowych, że podobno nie byłam gotowa lub nie chciałam wziąć udziału w debacie Radia Opole. To nie jest prawda. W momencie, gdy pan Urban pisał ten post, ja w dalszym ciągu nie ustaliłam szczegółów debaty z dziennikarzem Radia Opole. Nigdy nigdzie nie napisałam, że nie wezmę udziału – tłumaczy Magdalena Chudowska.

Po paru dniach okazało się, że do debaty w radiu rzeczywiście nie dojdzie, bo dziennikarz opolskiej rozgłośni ma już zapełniony kalendarz debat – z uwzględnieniem kandydatów z większych miast.

Chudowska liczyła więc, że miejscem konfrontacji kandydatów na wójta będzie debata zorganizowana na hali sportowej w Tarnowie Opolskim. Kwestią sporną okazała się osoba moderatora, na którą komitet Urbana zgodził się pod warunkiem, że pozna wcześniej pytania oraz kwestia zadawania pytań od publiczności.

- Komitetowi panu Urbana nie podobało się, że moderator będzie dopuszczał do głosu osoby chcące zadać pytanie. Być może obawiał się, że mieszkańcy będą nam zadawać trudne pytania, z którymi na żywo, jako kandydaci będziemy musieli się zmierzyć – wyjaśnia Chudowska.

Do tej debaty również nie doszło. Rudolf Urban w swoich mediach społecznościowych stwierdził, że nie weźmie udziału w tej debacie, ponieważ „będzie ona jednostronnie ustawiona”. Z kolei jego pełnomocnik wyborczy – Łukasz Kuczyński domniemywał, że moderator będzie wybierał swoich ludzi do zadawania pytań, aby „zdyskredytować i upokorzyć” Urbana.

Po tych słowach Chudowska wytoczyła pozew wyborczy, który zakończył się orzeczeniem sądu pierwszej instacji na jej korzyść. Sąd Okręgowy w Opolu uznał, że działania Urbana i jego pełnomocnika w mediach społecznościowych były nieprawdziwe i wprowadzające w błąd. Ostateczne sąd zobowiązał Urbana i Kuczyńskiego do publicznego sprostowania swoich wypowiedzi.

W uzasadnieniu sąd wskazał, że z materiału dowodowego w żaden sposób nie wynika, aby Chudowska nie chciała lub nie była gotowa do debaty w Radiu Opole. Sąd nie uwierzył także w wersję Rudolfa Urbana, że jest to „nadinterpretacja jego postu”, podkreślając, że była to jednoznacznie brzmiąca wypowiedź. Na koniec sąd zauważył, że wiadomości e-mail, jakie wymieniali pełnomocnicy wyborczy obu komitetów, przeczą tezie, że debata z mieszkańcami miała być ustawiona.

- To, co napisałem, opierało się na informacjach, które posiadałem w owym czasie. Stwierdziłem, bazując na mojej wiedzy, że to najwyraźniej druga strona wycofała się z udziału w debacie. Nie posiadałem pełnej pewności co do wszystkich faktów, więc podzieliłem się tym, co wiedziałem. Czy na podstawie tego należało od razu inicjować postępowanie wyborcze? Mam co do tego wątpliwości. To była decyzja drugiej strony. Zostaliśmy wezwani do sądu, gdzie mieliśmy możliwość przedstawienia naszych argumentów. Nie zgadzam się z wyrokiem wydanym przez sąd w pierwszej instancji. Z tego powodu złożyliśmy apelację i obecnie oczekujemy na jej wynik – tłumaczy w rozmowie z nto Rudolf Urban.

W czwartek popołudniu Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wydał orzeczenie, które diametralnie zmienia obraz sytuacji. Sąd ten oddalił w całości wniosek złożony przez Magdalenę Chudowską.

Sąd Apelacyjny nie tylko oddalił te żądania, ale także podkreślił, że nie znalazł podstaw do uznania roszczeń Chudowskiej za zasadne.

- W związku z tym wyrokiem miło nam poinformować, że mieliśmy słuszność nie biorąc udziału w tej niedzielnej debacie - komentuje Rudolf Urban.

Z kronikarskiego obowiązku należy przypomnieć, że 17 kwietnia ostatecznie doszło do jedynego bezpośredniego starcia przedwyborczego między Magdaleną Chudowską a Rudolfem Urbanem. Kandydaci na wójta gminy Tarnów Opolski usiedli naprzeciw siebie w studiu Radia Doxa, dając wyborcom to, na co czekali.

Pomimo wcześniejszych napięć i animozji, Chudowska i Urban znaleźli wspólny grunt podczas debaty. Obaj kandydaci byli zgodni, że jednym z priorytetów dla przyszłego wójta będzie stawienie czoła drastycznej, 300-procentowej podwyżce opłat za odbiór ścieków, której mieszkańcy czterech miejscowości doświadczyli ze strony opolskiego WiK.